Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
super dzien, pelny slonca, zakupow i energii


po wczorajszym zatruciu ani sladu, obudzilam sie pelna energii, pojechalismy na zakupy, 70f peklo:)) ale mam 2 bluzki dla siebie, 7 dla synka, mnostwo ubranek dla biedroneczki. lubie wyprzedaze:)
jedzeniowo super, suche gofry na sniadanie, banan, pizza na kolacje domowa dietetyczna, a teraz piersi z kurczaka w sosie pieprzowym, pychotka!
jako cwiczenia to maraton zakupowy z dwojka dzieci' potem plac zabaw wiec uwazam za zaliczone bo zmeczylam sie bardziej niz na orbim;)
teraz jakos uspic oboje w  tym samy czasie to i ja bym odsapnela....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.