czytam pamietnik babeczki ktora pisze: o
synek ma juz 5 tygodni a ja nadla gruba. nadal. NADAL. A my to co? Aż
wstyd sie przyznac! Dzieci same chodza i mowia, a my nadal tyle samo
wazymy co w tydzien po porodzie!
o nie ma zmiluj od poniedzialku ostro sie biorę za siebie.
Juz dziś dobrze było: rano ćwicznia, wieczorem cwiczenia (po 15min, HIIT), kremy wyszczuplajace, dieta: kalorycznie sie zmiescilam w moich 1400, ale polowa to kanapki z nutellą;( reszta owoce:banan, sharon, winogrona, jablko; jajka na twardo z rzodkiewka, kopytka (pol porcji)bez niczego,
Wielka nadzieje pokladam w HIIT, niby spala kalorie jak szalony!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MagaGo
1 czerwca 2011, 14:04nic nie mów! Mój szczupaczek obudził sie dzis o 4:17 caly mokry, i nim go przebralam, nakarmilam to on uznal ze powinien juz wstac! jeszcze tylko troche i moja zemsta bedzie, jak go do szkoly bede budzić;)
cantadeskie
31 maja 2011, 19:14Ale mnie pocieszyłaś z tym odsypianiem ;) Ale masz rację - trzeba się chyba przyzwyczaić. Taki już nasz los mamuśkowy ;)