Witam was kobietki , jestem już tutaj po raz kolejny. Niestety za każdym razem miałam wiele chęci , ale ta chęć po 2 dniach przemijała i kończyło się to tylko tym, że czytałam was, a sama się tutaj nie udzielałam. Od zeszłego tygodnia nie jem słodyczy oraz żadnych niezdrowych rzeczy. Od tego poniedziałku, tj. 26.01.2015 stosuje specjalną dietę od Pani Dietetyk. Wkońcu postanowiłam do niej pójść i zrobić coś ze sobą! Waga u niej pokazałą 120,4 kg!:( Nie może tak dłużej być. Jestem zmobilizowana i wiem, że musi mi się udać:) nie mam żadnych dużych marzeń, chce chociaż wyjść latem w bluzce na ramiączkach :) mam nadzieję ,że będziemy się jakoś mobilizować wzajemnie. Wiem, że przede mną długa droga, ale wiem, że wszystko jest możliwe :) Pozdrawiam was kobietki. Magda.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
madziulka005
1 lutego 2015, 15:45Moniqqque dzięki, na pewno się pochwale :)
Estysia
1 lutego 2015, 15:29O kurczę, to trzymam kciuki! Najważniejsze, to być konsekwentną.. Pozdrawiam Cię z zalanej słońcem Jeleniej Góry!
Gruba-ska.Aneta
1 lutego 2015, 15:26Najważniejsze, że masz dobre nastawienie, a to już połowa sukcesu:))).Bardzo Ci życzę żebyś zrzuciła tą nadwyżkę kilogramów.Pewnie nie będzie łatwo, ale jest to możliwe, jestem tego przykładem.Choć przede mną jeszcze długa droga do 74 kg,cały czas walczę o moje marzenia Kochana:))) Pozdrawiam:)
madziulka005
1 lutego 2015, 14:58Dzięki dziewczyny :) . Kasia7111 tak wiem,że łatwiej, dlatego poszłam :) sama bym pewnie źle układała sobie menu. A tak bynajmniej mam ułożone co mam jeść i o jakich godzinach :)
thisisHiroshi
1 lutego 2015, 14:55Powodzenia!! :)
Kasia7111
1 lutego 2015, 14:53Dobrze, że poszłaś do dietetyczki tak jest dużo łatwiej. Uda Ci się !! Trzymam kciuki:))