Więc dzisial całe 24 min ćwiczyłam,krok w krok z Ewą :D Padaaaam
Ale walcze bo wiem,że warto. Do tych ćwiczeń dodałam jeszcze swoje wyzwanie - przysiady
Ja dzisiaj zaliczyłam dzień 3,czyli 60 przysiadów.Ał ał bolą uda!
Mam straszne zakwasy! Walcze!
Jutro będe próbowała dodać kolejne 6 min do swoich ćwiczeń.
Jestem tak napakowana energią,że mogę góry przenosić :D
Teraz lecę pod prysznic i lulu.Trzymajcie za mnie kciuki,motywujcie mnie.To naprawdę pomaga!
Zdjęcie dnia :P
Walczę!
ewelina0107
22 maja 2013, 08:01W końcu trzeba dla siebie coś zrobić, Walczymy !!!
Tazik
21 maja 2013, 15:41Dzięki kochana :)) A co do Twoich ćwiczeń, to super, gratuluję!!!:))
Rafika
21 maja 2013, 09:25Dziękuję Kochana za wsparcie i komentarz :*!!! Z Ewą to ja bym po 10 minutach padła :) Więc Cię podziwiam ;) Zobaczysz, z każdym dniem będzie lepiej :) Powodzenia i działajmy, walczmy :)
bubunia2408
21 maja 2013, 09:09wiara w sibie to podstawa! niech ona Cie ne opuszcza nawet na ulamek sekundy! Ja jestem nawieksza Twoja fanka!
niedopowiedzenia
20 maja 2013, 20:06Dajesz czadu i oby tak dalej. Pamiętaj coraz bliżej wakacje i to ma cię motywować! ;D
ErickToJa
20 maja 2013, 19:55Tak jest, dopóki walczysz jesteś zwycięzcą :)