Tak właśnie się czuje jak niewolnik własnego ciała. Gruba i brzydka. Wczoraj z mężem byliśmy u kuzynki na kawie i zdałam sobie tam sprawę jak paskudnie się czuje. Ona w 20 tyg. ciąży jest o połowę mniejsza ode mnie, była tam jeszcze jedna moja kuzynka - 3 dzieci i rozmiar 36 i ja z rozmiarem 46 masakra.
Muszę to zmienić nie chcę się wstydzić własnego ciała, przez to nawet nie chce mi się dbać o siebie więc jest jeszcze gorzej.
Dzis poniedziałek i już koniec wymówek, pogoda robi się coraz piękniejsza, mąż musi mi pomóc, wspierać bo sama nie dam rady, Zaczynam biegać.
Jestem wolna od siebie samej - tak chce się czuć.
beataszuk
24 kwietnia 2015, 09:41Znam to uczucie...kiedy kobiety w ciąży są szczuplejsze...ale super że masz dosyć, super że wspiera cię mąż, super że już chcesz, trzymam kciuki i pamiętaj że mam na ciebie oko!
Caramelcoffee
20 kwietnia 2015, 13:21Tez mam rozmiar 44-46 I tez mam dosc. I tez zaczynam od dzisiaj- powodzenia!
anejka75
20 kwietnia 2015, 12:34Życzę wytrwałości w bieganiu i diecie trzymam za Ciebie kciuki