I zaczyna się to co zazwyczaj jak waga spada poniżej 70kg to dalej już jak po grudzie aż w końcu się zatrzymuje. W tym tygodniu TYLKO!!!! 0,4kg jakaś klątwa nade mną wisi chyba. w życiu nie schudnę. ZAŁAMANA JESTEM NA MAXA. Co jest nie tak z moim organizmem, że mimo diety i aktywności w pewnym momencie STOP albo żółwie tempo. Walczę dalej. Może być żółwie tempo byle doszło do wyznaczonego celu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
andula66
2 czerwca 2018, 21:08Powoli do celu. Trzymam kciuki.
Barbie_girl
2 czerwca 2018, 20:04U mnie 4 miesiace nic nie spadlo i tak stalo na 79-80kg a teraz buum juz zaraz 73kg bedzie najwazniejsze to robic swoje i sie nie poddawac a waga wkoncu sie odwdzieczy :) Pozdrawiam
Madzialena1970
2 czerwca 2018, 20:19dzięki za słowa otuchy. tak jak napisałam walczę dalej :) I oczywiście gratulacje :)