Miałam natchnienie jakieś do sprzątania. Kuchnie wysprzątałam na błysk, aż się mama pytała co to za porządki i tak zleciał prawie cały dzień. Oczywiście znalazło się też miejsce na ćwiczenia. Skalpel zaliczony.
Menu.
Śniadanie-owsiana+ inka, 2 kostki gorzkiej.
Obiad- pierś z kurczka na parze, ziemniaki, ogórki.
Przekąska-mały banan,grusza, nektarynka.
Podwiczorek-bułka pełnoziarnista, plaster szynki, sałąta, rzodkiewka,pomiodr, kabanosik.
Koalcja-serek wiejski,kromka chleba,jakieś warzywka :)
Uwielbiam jeść takie duuuże śniadania. Z owsianki wychodzi mi taki sztos duży, jeszcze dodaje kuskus Like it
Zastanawiam się czy jutro nie przekąsić czegoś słodkiego. Bo jak znowu nie będę jadła miesiąc a wtedy zjem 4000 kcal to nie bardzo.
MA BYĆ TO TYLKO JEDNA SŁODKOŚĆ!!!! PRZYPILNUJCIE MNIE
Jutro się zważę, i dokonam aktualizacji paska,, chyba mnie waga zszokuje
pestka8
16 sierpnia 2014, 23:43Ja też od czasu do czasu jem coś słodkiego :P dziś zjadłam 3 kostki gorzkiej czekolady którą kocham :D
Madzesa
17 sierpnia 2014, 14:27Gorzką czekolade jem codziennie ;P