Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Killerek


Menu 25.VII

I- 2 jajka sadzone, bułka pełnoziarnista, pół pomidora, ogórek małosolny, mniejsze pół papryki. Inka i 3 kostki czek, gorzkiej.

II- ziemniaki z młodymi burakami, (!) Bułka pełnoziarnista. 

III-https://vitalia.pl/2013/07/tri... + 6 marchewek :PP

Grrr.. jogurt jak zwykle się zważył ale przecież hartowałam. :?

VI-jogurt grecki, 2 łyżeczki rodzynek, bułka z ziarnami, banan  średni.

V- mniejsze pół pstrąga wędzonego, 3 kromki chleba z odrobiną serka śmietankowego z bazylią, 3 ogórki. 

Pokochałam marchewki. Zjadłam chyba 6. siedziałam sobie tak przed telewizorem i przegryzałam po obiedzie. A mama siedzi i piję kawkę, zagryza ciastkiem i mówi:,,no Madzia gryzie marchewki a ja ciasteczka'' :D Mama jak zwykle sobie obiecuje, że od jutra ale od poniedziałku bierze się za te słodkości, tzn. walczy.

To II ;niby drugie śniadanie to wina Mamy bo musiałam to zjeść. A jutro znowu mama gotuje obiad i powiedziała, ze robi mielone i mam to zjeść!!! O zgrozo ;( 

Miałam dzisiaj iść sobie po biegać wieczorem ale coś mi wypadło a dodatkowo otarłam sobie palec od japonka i tak piecze jak chodzę. Owinęłam w bandaż. Tak na spontanie zrobiłam Kilerra... no ale oczywiście tylko połowę, czasami po prostu robiłam wolniej ale i tak dawało w kość. 

Idę się położyć. nie pozaglądam do Was kochane :( ale nadrobię... w niedzielę.Trzymajcie się ciepło! I nie grzeszcie!!  <3

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.