Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Praca nad cialem...


Dawno nie było mnie tutaj... ale to przez cale zamieszanie jakie nastąpiło w moim życiu... Jeśli chodzi o wagę, to jest dobrze ponieważ wymarzone 58 kilogramów zawitało na mojej wadze. Mimo tego nie jestem zadowolona z wyglądu mojego ciała ;-(  ... to chyba już jakaś obsesja ale patrząc na te wszystkie zdjęcia które ludzie wrzucają na np. zszywkę czy stronę Ewy Chodakowskiej, człowiek chce więcej... Mój problem tkwi w cellulicie (znowu !!!) i w nie ładnej skórze pośladków i nóg. Wydają się luźne i nie napięte... zawsze miałam z tym problem i muszę wreszcie raz a dobrze się za to zabrać i udowodnić sobie że z takimi rzeczami można sobie poradzić... bo nie ma nic gorszego jak się ma kompleksy tego typu. Aby zacząć muszę naprawdę się zawziąć ponieważ niby pracuję nad tym bo ćwiczę z Mel B i kupiłam krem w Tołpy na cellulit ale czuję że nie robię tego na sto procent i daję się ponieść pokusie.... tak np. jak dzisiaj mąż kupił świeże bagietki, jeszcze cieplutkie to nie mogłam się powstrzymać żeby zrobić sobie kanapeczki, mimo że przed jego przyjściem powiedziałam sobie że nie będę jeść białego pieczywa. Trzeba się obudzić, przestać marzyć,łapać doły i zacząć działać na MAXA ! Oby siła i motywacja mnie nie opuściła...

Ciastko - chwila przyjemności, całe życie w biodrach,
Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie....

  • Angela104

    Angela104

    13 marca 2014, 00:51

    jezeli sama czujesz,że nie dajesz z siebie sto procent to możliwe , że tak jest... Daj z siebie wszystko to zobaczysz , że od razu poczujesz , że możesz góry przenosić , powodzenia ! ;)

  • Femoris

    Femoris

    12 marca 2014, 23:58

    też chcę poprawić wygląd ciała, to ważniejsze niż jakieś tam kilogramy... powodzenia! :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.