Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nic nie schudłam :(((

u mnie tez waga w miejscu, ale nie mozna sie poddawać :)

ale też nie przytyłaś! czujesz różnicę w ciuchach więc jest bardzo dobrze, nie poddawaj się i walcz! miłego dnia;-)

A co do wzrostu to ja mam tylko 163 więc też to inaczej jest :) Napewno Ci sie uda. ja też nie wierzyłam, że schudnę. próbowałam juz dużo razy, nawet byłam kiedyś u dietetyka- schudłam z 2 kg ale potem był efekt jojo. Teraz wiem, że do końca życia muszę się pilnowac. mam niedoczynność tarczycy i lekarz też mnie za bardzo nie motywował mówiąc, że będzie mi ciężko, że będę chudła mniej niż zdrowi ludzie. A tu taki psikus! Trzeba poprostu w siebie uwierzyć. Ja nie mogłam się już na siebie patrzeć. ubierałam same szerokie bluzy bo w obcisłych sterekach wygladałam okropnie. Właściwie to zmotywowały mnie moje zdjęcia, teraz jak patzre na siebie z przed 4 mc to się smieje, że świnką byłam :D

Jedz regularnie. ja jadłam codziennie o tych samych godzinach z tą sama przerwa :) waga wkocu sie ruszy. a faktycznie jesli cwiczysz to na wadze moze pojawic sie nawet wiecej Kg ale cialo bd smuklejsze. A co do tego programu to ogladałam tylko urywki. ale oni naprawdę maja duzo do zrzucenia. wtedy zawsze łatwiej idzie. No i są pod okiem specjalistów co też dużo daje;p

Waga to nie wszystko;) Może sprawdź swoje wymiary:)?? Ja od dwóch miesięcy z wagą stoję w miejscu, z wymiarami raczej też, ale mimo wszystko widzę że ciało wygląda lepiej:) Jeśli ćwiczysz to musisz pamiętać że mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk;)