Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ważenie
7 października 2009
jutro,a właściwie dzisiaj moje ważenie,mam nadzieję,że troszkę spadła ta moja waga,czuję się trochę luźniejsza,ale zobaczymy,jak narazie siedzę w pracy do 6.00 i oczywiście jestem głodna,ale postanowiłam,że nie będę w nocy jadła ,kolację zjadłam o 20.00(warzywka gotowane z piersią od kurczaka)a o 23.00 brzoskwinka,muszę wytrwać chociaż wiem,że lekko nie będzie,o moich perypetiach z samochodem napiszę później,dobranoc
mirraa
8 października 2009, 00:46Trzymaj sie dzielnie i nie podrzeraj. To trudne. Może pij więcej płynów, to sie zapchasz wodą ;-))