Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rok za rokiem a ja wciąż w tym samym punkcie


;(

tak bardzo chciałam schudnąć do wakacji,kilkanaście razy zaczynałam ,a po kilku dniach kończyłam moje odchudzanie i jak zwykle jestem w tym samym miejscu co zwykle czyli na początku drogi do szczupłej sylwetki, już wiem że sama sobie nie poradzę ,a wczoraj byłam u lekarza z moimi schorzeniami i wspomniałam o odchudzaniu ,moja pani doktor ( jest nowa od 3 miesięcy , i też "okrągła " )powiedziała,że jej przyjaciółka poszła na próbę do poradni otyłości i chorób metabolizmu i jeśli jej się uda to i ona spróbuje, ale mnie dała skierowanie do tej poradni już (wszystko na kasę chorych )i zapisałam się na 10 lipca ,potem napiszę co mi powiedzieli, ale na skierowaniu w rozpoznaniu napisane wielkimi literami OTYŁOŚĆ wiem,że jestem otyła ale dopiero sobie uświadamiam to jak słyszę "ale przytyłaś!!!!"lub gdy oglądam siebie w oknach wystawowych,itp..... a  tak na teraz to nawet nie wiem ile ważę ,bo waga się mi zepsuła , i tak szybko nie kupię nowej.........trzymajcie się ciepło......czuję,że wracam

  • alam

    alam

    5 czerwca 2014, 17:11

    Powodzenia, trzymam kciuki!!!

  • Cocunia13

    Cocunia13

    5 czerwca 2014, 11:59

    Trzymam kciuki zeby poradzili cos...i w koncu udalo sie schudnac..... do wagi jaka sobie wymarzylas;)Pozdrowionka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.