Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a w pracy niespodzianki


Jak mam cokolwiek zaplanować ,jeśli idąc do pracy nigdy nie wiem jakie zmiany w grafiku następują, wczoraj zajrzałam w grafik i zamiast dwóch nocek mam znowu 14-2  nie cierpię takich zmian ,ani to popołudniu ,ani noc miałam zaplanowane w poniedziałek wyjście do lekarza rodzinnego na 16  i znowu muszę przepisać wizytę, niby drobna rzecz ale mnie wkurza, a często mam zaplanowane co innego i nigdy nie wiem co będzie ,cholera co to za robota, niech ją szlag, idziesz i nie wiesz jaki zmiany na dzień następny, to kpina.
A dietkowo to jak jak wczoraj napisałam ,wszystko było według jadłospisu plus,jak wróciłam o 23 do domu to zjadłam galaretkę winiar ,którą robiłam z brzoskwiniami  w niedzielę, ale waga dziś łaskawa, pokazała mniej niż wczoraj, obym tylko trzymała się tego mojego planu to będzie dobrze, przydałby się jakiś wspomagacz , zamiast jakiegoś posiłku koktajl light ,ale ceny tego w aptece nie na moją kieszeń, a teraz zmykam bo szykuję się na wizytę u ginekologa, na kasę chorych czekałam od września, a idę na kontrolę po zabiegu ,który miałam we wrześniu, miłego dnia życzę..............
  • GrubeKopytka

    GrubeKopytka

    8 stycznia 2014, 11:38

    Oby u lekarza bylo ok! Suprr ze waga pokazala mniej :) narobilas mi smaku ta galaretka. Mmm galaretka z bita smietana i owocami... wroc zadnych slodyczy.

  • benatka1967

    benatka1967

    8 stycznia 2014, 09:29

    miłego dnia :)

  • linda.ewa

    linda.ewa

    8 stycznia 2014, 09:01

    kefir pij :) Na kawkę musimy się umówić jakoś :)

  • beata.BC

    beata.BC

    8 stycznia 2014, 08:56

    dasz radę i bez koktajli sporo grosza krótki efekt :)powodzenia.....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.