Mam kłopoty z komputerem,może się okazać,że nie dokończę wpisu,ale tak na szybko,waga wróciła tam gdzie jej miejsce,ale chudnięcie coraz trudniejsze,już napewno nie będzie kilograma tygodniowo,ale nie będę się martwiła małymi kroczkami dojdę do celu,pozdrawiam serdecznie,napewno się odezwę jak komputer wróci z naprawy..........
wandalistka
15 kwietnia 2011, 12:23szybko pozbyłas sie tej 8 :) nieważne że małymi kroczkami bedzie, ale ważne że do przodu:) może takie powolne odchudzanie będziesz miała na dłużej:))
ela61
15 kwietnia 2011, 11:45Tak to jest, że na początku wszystko ładnie idzie a potem trzeba uważać na te różne smaki, które się pojawiają w Nas. pa