- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kobieta, 57 lat
linda.ewa
18 marca 2011, 22:49Przykro tylko że okoliczności są niefajne... Trzymaj się dzielnie!!!
elka65
18 marca 2011, 13:51trzymaj się Mada, pozdrawiam
wandalistka
18 marca 2011, 11:36to jest inny rodzaj stresu:( myśle że stracisz jeszcze z tego powodu dużo kg:( tylko na pewno już nie będą Cie tak cieszyć trzymaj sie kobieto i pisz casem jak sie teść czuje....
Bedol
18 marca 2011, 08:49U mnie było podobnie. Przy kłopotach dnia powszedniego dopadałam lodówki. A gdy pojawia się problem życia i śmierci - to cholernie przygnębia i jedzenie jest bo jest. Dobrze robisz! Trzyba troszkę się zmusić do jedzenia... Trzymaj się