- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kobieta, 57 lat
moors
10 września 2010, 00:22najtrudnie jest zaczac, przelamac i pokonac siebie. Trzymam za Ciebie, ze w koncu wystartujesz!
szamanka74
9 września 2010, 22:12ale ja też jestem wciąż głodna, tydzień diety minął a ja go zmarnowałam, nie potrafię się zmobilizować:(((
sowisia
9 września 2010, 21:32Twoja wypowiedz tutaj jest "zerznieta" z mojej glowy..............to tak dokladnie jakbym to ja sama pisala,wszystko zaczynam od jutra,ciuchow cala szafa a nie mam sie w co ubrac ,moze potrzebuje kogos kto mnie kopnie w dupsko i powie wez sie za siebie ty grubasie brakuje mi motywacji pozdrowionka
zagadka89
9 września 2010, 21:30Oj Kochana znam ten ból! Zaczynałam odchudzanie z wagą 103 a wczoraj na wadze zobaczyłam 107 i spadłam z wagi, też nie potrafię się zmobilizować, po prostu brak mi wsparcia. Trzymam za nas jednak kciuki
meya755
9 września 2010, 21:12może pomogło by takie małe rozplanowanie sobie posiłków, 5 conajmniej w ciągu dnia,małych a częstych:)