Witam serdecznie wszystkie dietki,jestem w pracy ,Boże jak ja nie lubię chodzić do pracy w sobotę i niedzielę,ale niestety co 4 tygodnie sobota od 6.00-18.00 i niedziela od 18.00-6.00,już o 16.30 musiałam wyjść z domu,mogłam co prawda pojechać samochodem i wtedy wychodziłabym 17.20 ale popstykałam się z moim mężem i stwierdziłam,że lepiej wyjdę z domu zanim powiem coś czego będę żałować,a wszystko przez to,że wstałam lewą nogą, śniło mi się ,że miałam ochotę zdradzić męża z moją byłą miłością jeszcze czuję jego chłodne usta,obudziłam się po 2 w nocy i już nie mogłam zasnąć i oczywiście różne myśli co by było gdyby ...,i ożyły wspomnienia z czasów beztroskich spotkań i szalonych wakacji ,a teraz nawet niewiem gdzie mieszka i jak sobie ułożył życie,czsami chciałabym się z nim spotkać a może lepiej nie,może lepiej nie wiedzieć tak jak dotychczas co się z nim dzieje,nie nie żąłuję,że życie potoczyło się trochę nie tak jak planowałam ale gdzieś na dnie serca ten sentyment do niego pozostał.............,ale nie tylko to sprawiło,że jestem wściekła od dwóch dni boli mnie brzuch w okolicy pępka i mam taki jakiś twardy,jestem po @ a w czasie miałam takie dziwne apetyty,że waga to około 83,2kg ale niewiem czy to podjadanie jest przyczyną,czy też jakieś choróbsko się czai,no i oczywiście jak zwykle od drugiego dnia @ moja migrena czyli to wszystko zebrało się na tę wściekłość i na kimś się musiałam wyładować a na kim jeśli nie na mężu???Do komunii syna pozostało 3 tygodnie i do wakacji też niewiele czasu jeśli teraz nie zacznę odchudzania to później wcale,a obiecałam sobie,że będę na plaży miała bikini,tylko w którym roku?????????????//
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ulaulka
26 kwietnia 2010, 18:12Tak to trochę niebezpieczne. Ja też odnalazłam dawną miłość i to całkiem niedaleko. Na szczęście on ma chyba trochę więcej rozumu i nie próbował się spotkać. Już mi przeszło, ale na początku chodziły za mną durne myśli. Teraz od czasu do czasu coś napiszemy do siebie pro forma. Jako że nie ma bytów równoległych nie możemy wiedzieć które życie by było lepsze. Wystarczy pomyśleć, że nie byłoby tych dzieci co masz a faceci tak naprawdę wszyscy są jednakowi.
szamanka74
25 kwietnia 2010, 22:31ja odnalazłam go po 20 latach niewidzenia , nie spotkaliśmy się ale już 2,5 roku utrzymujemy kontakt. Chyba jakieś to niezdrowe jest bo jestem szczęśliwą zoną i matka a jednak coś ciągnie do nieznanego. Ale to chyba właśnie dla tego ,że tego nie mamy.