Oczywiście co jakiś czas dopada mnie,płakać mi się chce z byle powodu,wszystko mnie denerwuje i oczywiście wyżywam się na moim mężu,który ma anielską cierpliwość do mnie.Zastanawiam się dlaczego mam takiego pecha i dlaczego wszysko co osiągam kosztuje mnie tak wiele wysiłku,inni jeszcze nie zdążą dobrze pomyśleć a już to mają,a ja na realizację czegokolwiek muszę czekać niemalże latami,za kilka dni moje urodziny i może dlatego tak się rozczulam nad sobą.Czasami myślę,że może złośliwe gadanie mojej babci "wy przeklęte bachory" przysłużyło się i mnie i mojemu rodzeństwu,bo żadnemu z nas w życiu nie jest łatwo i tak nie do końca się nam układa,czy myślicie,że może to mieć jakiś wpływ na życie?Może pomyślicie,że jestem głupia ale już naprawdę niewiem,dlaczego wiecznie mamy pod górkę.Może rzeczywiście jesteśmy przeklęci ? Co o tym sądzicie ? Pozdrawiam wszystkich to czytających ( o ile tacy są ).
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewunka7
27 lutego 2010, 19:19mysle ze moze tak niestety byc, niektórzy ludzie maja w sobie moc o jakiej nie mamy pojecia i wtedy nalezy z dala od nich sie trzymac nawet jak to jest ktos z rodziny. Ja tak mialam !
TazWarkoczem
27 lutego 2010, 14:13na to , zeby potaknac, ze rzeczywiscie masz pecha..... bo to ze nie chudniemy ot jednak problem duzy nie jest ...co innego załamki i depresje...ja tak mam, ale nie dlatego , ze mam pecha... tylko z byle czego robie problem... MAm nadzieje ze tez przedwiosnie rzutuje na Twoj nastrój, a tak naprawde nic wielkiego i strasznie pechowego sie nie dzieje, buziak
Gracja1966
27 lutego 2010, 10:12czasem pewnie tak jest! ale wierzę też, że wiele zależy od nas samych, więc - na przekór wszystkim - bądź szczęśliwa!
zagadka89
27 lutego 2010, 07:23Szczerze Ci powiem że takie cos ma wplyw i to duzy osobiscie wierze w takie rzeczy. Ktos z rodziny tez jakas babcia powiedzial tak o moim tacie i tez mu zawsze bylo pod gorke i jak cieszyl sie 5 minut cierpiec musial 10. ale nie mam pojecia jak takie cos zdjac z czlowieka.