Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 32


Hej.
Zawaliłam dzisiaj, źle się czuję.
Cały dzień chodziłam jak naćpana, slalomem, oczy mi się przymykały, kręciło mi się w głowie i nie miałam siły na nic. 
Po powrocie do domu musiałam szybko pójść kupić prowiant ( :D ) na jutrzejszą klasową Wigilię - mamy cały dzień, także troszkę trzeba moich kolegów i koleżanki podtuczyć :P A później siłka... Wytrzymałam tylko 1,5h, a jak wychodziłam zdążyłam bąknąć jakieś dowidzenia, a gdy drzwi się za mną zamknęły wybuchnęłam płaczem i chlipałam przez całą drogę do domu (z 20 min). Strasznie byłam wkurzona z mojej niemocy, że nie dokończyłam treningu. Ale naprawdę nie mogłam. W kolanach zaczęłam czuć ból coś typu reumatycznego, oczy mi się kleiły i miałam wrażenie, że zaraz padne trupem... 

Bilans:
I śniadanie: owsianka
II śniadanie: jabłko
Obiad: gotowana fasolka szparagowa, kasza jęczmienna (bez niczego, trochę oliwy z oliwek)
Podwieczorek: 3 wafle ryżowe + szynka z kurczaka + kapusta pekińska + łyżka ćwikły
Kolacja: -

Ćwiczenia:
1. Poranny mini trening
2. 1,5h na siłce
3. Wieczorny mini trening

Wczoraj byłam taaaaka padnięta po siłce, ledwo stałam na nogach ale odezwały się moje masochistyczne zapędy i postanowiłam upiec rodzince ciasteczka na święta - tzw. kocie oczka. Wyszły 4 blachy, a ja nie zjadła ani jednego, ba! Nawet palca z marmolady nie oblizałam, tylko wytarłam. Za to rodzice zajadali aż im się uszy trzęsły :)

P.S. Nie oglądajcie "Ludzkiej Stonogi". Potem, wracając z siłowni będziecie podejrzewali każdego mężczyzne, który za wami idzie o to, że jest psychicznym doktorem, który chce połączyć wasz układ gastryczny z układami dwójki innych ludzi.

POZDRAWIAM :)
Trzymam kciuki żebyście nigdy nie musiały przeżywać takiej niemocy, którą dziś ja odczułam...
  • kasi0ra

    kasi0ra

    19 grudnia 2013, 20:14

    Jej źle by było gdybyś olała trening z powodów błahych, ale byłaś, ćwiczyłaś może nie cały trening, ale to też się liczy. Dziewczyno nie zajeździj się ! Powodzenia !

  • rusz.w.roz

    rusz.w.roz

    19 grudnia 2013, 19:26

    Czasami lepiej jest przerwać, niż katować się na siłę, bo może się to skończyć kontuzją albo zniechcęceniem. Jak runtheshow proponuję jeść więcej białka lub zdrowych węglowodanów. Owsianka na śniadanie to za mało.. Szybko poczujesz się głodna, a jak rano nie uzupełnisz zapasu energetycznego, to wieczorem może się to objawić w postaci napadu głodu lub, jak napisałam brakiem siły na ćwiczenia. Wierzę, że i tak sobie świetnie poradzisz!

  • RunTheShow

    RunTheShow

    19 grudnia 2013, 18:35

    Niemoc może być spowodowana tym że..jesz trochę za mało, stanowczo za mało. Do drugiego śniadania mogłabyś dorzucić białko...na obiad białka brak...Białko jest ważnym elementem w treningu bez niego ani rusz. Dobrym i zdrowym rozwiązaniem byłoby dorzucenie czegoś co dając kalorie da ci energię na treningi, bo tak się zajedziesz, pomyśl o tym. Pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.