Tak jak napisałem w opisie. Kiedyś sportowiec, potem informatyk. Dziś otyły informatyk, próbujący powrócić do formy. Startuje z największą w życiu masą ciała równą 106kg! Tragedia! Nawet nie wiecie, jak mi wstyd! Jednak, postanowiłem, że podzielę się z wami tymi informacjami. Podobno słowo pisane, ma większą moc. Liczę również na wasze wsparcie!
2 X w tygodniu crossfit
1 X w weekend basen
rower, kiedy pogoda pozwoli
dieta?
Na razie wystartowałem z aplikacją. Jednak może o niej kiedyś, jak się faktycznie sprawdzi.
marszalekmagda
19 października 2016, 16:22Crossfit dobra rzecz :) ale naprawde najwazniejsze jest jedzenie - jezeli ten aspekt uda Ci sie utrzymac pod kontrola (zapewne najpierw redukcja, a potem ustabilizowanie), to efekty gwarantowane i sam Rich Froning bedzie z Ciebie dumny ;P pozdrawiam!