Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i było......


No wiec znaczne od tego ze bardzo długo mnie nie było wyjechałam za granice jak to mi się wydawało za moją miłością jedyną ale z czasem okazało się ze byłam tylko kurą domową i koleżanka do samotnych wieczorów. No i przyszło czas się ogarnąć i coś zmienić. Wróciłam co prawda nie chudsza jak to planowałam ale z waga 110 kg więc za wiele nie przytylam no i z wiedzą ze trzeba coś zmienić w swoim życiu. Dałam sobie ostatnia szanse żeby zrobić coś dla siebie i być szczęśliwą.

  • Ba$ka20

    Ba$ka20

    17 maja 2014, 14:25

    Powodzenia!:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.