Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend


No i weekend minął. No i może całe szczęście. Ogólnie było wspaniale. Mamusia moja tak bardzo się cieszyła. Co innego mój brzuch. Znaczy nie, on też się cieszył, bo tyle pyszności co się najadł... Na wagę nawet nie ustałam, bałam się. 

Dzisiaj czas było wrócić do pracy, do codziennych obowiązków. Właśnie na stole stoi druga kawka.

Daje sobie czas do majówki. Jak po majówce nie wezmę się za siebie konkretnie, to... to... no to jeszcze nie wiem co, ale mam nadzieje, że nie będę musiała wymyślać sobie kary.

Miłego dnia!

Buziaki

  • Kamila914

    Kamila914

    26 kwietnia 2017, 11:04

    Dasz radę :)

  • katarzyna19852014

    katarzyna19852014

    25 kwietnia 2017, 13:52

    Kochana poćwicz sobie i wyjdziesz na 0.

  • Monika123kg

    Monika123kg

    24 kwietnia 2017, 21:48

    To.....za karę będziesz robiła o 5 przysiadów więcej :)

    • maarta92

      maarta92

      25 kwietnia 2017, 00:02

      oo to już jakiś pomysł jest :)

  • annna1978

    annna1978

    24 kwietnia 2017, 21:24

    :) mamusie zawsz robią za dużo i za pysznie :)

    • maarta92

      maarta92

      25 kwietnia 2017, 00:00

      oj tak, zgadzam się z tym :)

  • tracy261

    tracy261

    24 kwietnia 2017, 15:18

    Dlaczemu po majówce? Po co czekać?

    • maarta92

      maarta92

      24 kwietnia 2017, 20:47

      No własnie szykuje mi się przed majówką i w samą majówkę sporo imprez. To w pracy,to w domu. Nie chcę być zła potem na siebie. Wole przeczekać ten okres :)

  • grubaska2017

    grubaska2017

    24 kwietnia 2017, 14:52

    Nie odkładaj tego na później, bo nigdy nie zaczniesz:-) Mówię z doświadczenia :-)

    • maarta92

      maarta92

      24 kwietnia 2017, 20:49

      Muszę się mocno zmotywować :)

    • grubaska2017

      grubaska2017

      25 kwietnia 2017, 08:23

      Dla mnie motywacją było, gdy w sklepie nie weszłam w rozmiar 44... :-)

  • Aziya

    Aziya

    24 kwietnia 2017, 13:28

    Nie czekaj do "po majówce" - rusz się na majówce, szybki spacer, rower albo lekki bieg :) Będziesz miała świetne samopoczucie! Ściskam!

    • maarta92

      maarta92

      24 kwietnia 2017, 20:48

      A spacery to zawsze :) Chodzi mi o konkretne ćwiczenia i dietę :)

    • Aziya

      Aziya

      24 kwietnia 2017, 21:52

      Jak nie ma konkretów to trzeba się cieszyć z tego co się ma :) Mogą być szybsze spacery :P Ściskam!

  • Iwonistka

    Iwonistka

    24 kwietnia 2017, 12:33

    Wiecej ruchu na świezym powietrzu a nie sytem kar nie mozna sie karac

  • Iwonistka

    Iwonistka

    24 kwietnia 2017, 11:43

    Powodzenia :-)

    • maarta92

      maarta92

      24 kwietnia 2017, 20:49

      Dziękuję :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.