Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Motywacja, taka, że w pięty poszła


No witajcie misiaczki :)

Wczoraj byłam na mojej siłowni wprawdzie na krótko bo źle się czułam, ale do czego zmierzam...Ludzie narzekają jak to jest źle, że próbują wszystkiego i nie potrafią schudnąć.Albo że nie mają wystarczająco silnej woli i sie poddają, albo że to nie dla mnie, że za ciężkie, że nie mam kondycji itp...Wymieniać można w nieskończoność, sami wiecie...Ale ilu z nas daje tak naprawdę 100% z siebie? Nie 50, nie 39 czy nawet 80%, ale wszystko? Łatwo powiedzieć: to nie dla mnie po jednym treningu, albo że za ciężko, że nie jestem stworzony do tego i gnić dalej na kanapie licząc na jakiś cud z nieba, że samo się zrobi...A problem polega na tym, że się nie zrobi SAMO... Wczoraj byłyśmy na tej siłowni i oczywiście chodzą tak faceci, którzy mają biceps taki że głowa mała, ale moją uwagę wczoraj przykuła jedna osoba. A mianowicie mężczyzna bez nogi...Nie miał protezy, ani nawet kul...Wiek? może koło 30...I nic sobie nie robił z faktu że wokół niego sami przystojniacy z kaloryferem na brzuchu...On sobie spokojnie przeskakiwał z jednego miejsca na drugie na tej swojej jednej nodze i ćwiczył.Po jakimś czasie juz gadał swobodnie z tymi wszystkimi kolesiami i uśmiechem na twarzy.Kurde z my co? ino narzekamy wiecznie jak to nam ciężko w życiu...Aż mi się wstyd zrobiło jak pomyślałam o swoich wymówkach... LUDZIE!  Skoro On potrafi to jaka jest Twoja wymówka? WIELKI SZACUN  dla tego Faceta :) Od dziś jesteś moją motywacją :)

  • palka000

    palka000

    15 maja 2014, 11:28

    ojciec mojego dziecka tez nie ma nogi, jest po amputacji i chodzi o kulach na co dzień, prowadzi firmę w której sam pracuje, zdarzało się, że jeżdził na rowerze (1 nogą), jeżdził na quadzie, skuterze... nawet auto prowadzi 1 nogą (manualna skrzynia biegów), ostatnio nawet też chciał iść ze mną na siłownię:) bylismy nie raz na basenie i normalnie pływa jak wszyscy, też jest wiecznie usmiechnięty, dlatego jak przeczytałam ten post, to zastanawiałam sie czy to nie o niego chodzi:PPP ale raczej nie ten rejon:)

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    15 maja 2014, 10:50

    Rzeczywiście nic nam samo z nieba nie spadnie, sami musimy zapracować na swój sukces... Podziwiam tego mężczyznę, wielkie, wielkie brawa i gratulacje dla niego. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.