Witajcie Dziewczyny.
Wróciliśmy z podróży poślubnej - było wspaniale
Niestety teraz przechodzę przez bolesne zderzenie z rzeczywistością.
- na wadze +3 kg
- w pracy szkoda pisać
- w rodzinie co chwile cos się komplikuje.
Najchętniej nie wchodziła bym z pod kołdry i czekała aż wszystko minie.
Oby jutro było lepsze.