Uwielbiam początki , tak jak nowy miesiąc ,nowy tydzień - jest to dobry sposób na wyznaczanie sobie małych celi .
Plan na marzec :
*wybiegać 10 godzin
*wybrać się raz w tygodniu na basen
*ćwiczyć "dywanówki" 3 razy w tygodniu
*codzienne balsamowanie
*zero czipsów
5 punktów do spełnienia-mam nadzieje,że będą wszystko zaliczone ;))
sama się taka figura nie zrobi ,więc trzeba walczyć!
Pod koniec w marcu chciałabym zobaczyć w brzuchu -7cm ,to mój plan minimum i wiem ,że jest realny ;)
Miłej soboty !
`lustig
mona26r1
1 marca 2014, 19:13Ja juz nie jem chispow od 14 miesiecy, a potrafilam zjesc 2 dziennie :-):-) powodzenia z nowym planem, calkiem realny :-)