Wczorajszy dzień upłynął mi pod znakiem pierwszego dnia z warzywami :D
Bardzo mi tego brakowało.. tak więc najadłam się ich nieźle co dało plus 100 gram na wadze, ale co tam łatwo przyszło łatwo pójdzie! ;D
Po południu pojechałam do mojego chłopaka który uraczył mnie tostem.. ohh nie mogłam sobie odmówić i poczęstowałam się jednym!
Wieczorem na stadionie miejskim odbywał się koncert Guns'n'Roses więc poszliśmy pod bramy żeby chociaż troszke usłyszeć.. Axl spóźnił się 2,5 godziny jak to na gwiazdę przystało ^^
Ludzie oblegali cały stadion! Wdrapywali się na mury i brame...
Gdy koncert się rozpoczął pomyślałam... boże ale chciałabym być w środku!
I wiecie co sie stało?
Dostałam bilet! Całkowicie za darmo i legalnie mogłam wejść na ten cudowny koncert!
A więc czy marzenia się spełniają? OCZYWIŚCIE, ŻE TAK!