Witajcie Kochani :*
Dziś już jest lepiej, przeszło mi negatywne myślenie, i postanowiłam jakiś czas się nie ważyć... schowałam wagę , żeby mnie nie kusiło na nią stanąć.. stwierdziłam sobie że zważę się za jakiś miesiąc by zobaczyć jakiś efekt, bo póki co Ona zamiast sprawiać żebym się cieszyła, sprawia że jestem zła, i chcę się poddać ;/ Ale nie, nie dam za wygraną :) Marzę o tym by znów ważyć 65 kg :) Już raz mi się udało, to teraz tym bardziej mi się uda! Mój cel, by na sylwestra wyglądać po prostu pięknie :D Ćwiczę sobie z MelB , z Chodakowską na przemian, póki co trwam 10-15 min i wymiękam... ale jak odpocznę chwilę.. to aż chce mi się dalej ćwiczyć... , poskakałam na skakance, i byłam jeszcze z małą na spacerku :)
Wiec dzień dzisiaj aktywny :)
Pozdrawiam Serdecznie
aska1277
1 września 2017, 18:52Super, u mnie też aktywnie :) Miłego wieczoru :) pozdrawiam