Do niedzieli czekam na diete. Jestem strasznie ciekawa, co mi ciekawego zaproponują. Co prawda do poniedziałku to też jeszcze nic nie schudnę, ale, co tam. Jeszcze zdążę. Przecież mam czas. Chociaż tak korci, aby do wakacji..... tak już coś widocznie..... Fajnie sobie pomarzyć.....Najtrudniej to wpaść w rytm, Potem to już poleci ....waga w dół.....lub górę :-)
lucrecia
27 marca 2009, 20:18wiem, o to tu przecież chodzi, chyba mam chandę i tak się chciałam poużalać nad soba
NikaMac
27 marca 2009, 20:11życzę ci aby jednak waga pleciała w dół.w końcu po to tu jesteśmy.a więc powodzenia i wytrwałości.trzymam kciuki.