moje spadki tak jak mówiłam do największych nie należą ale są i to się liczy, nic mi nie spadło z nóg a w łydkach nawet przybyło ale ja zawsze miałam szczupłe nogi a teraz mi urosły trochę mięśnie więc trudno się dziwić, aha i cellulit się zmniejsza nadal jest duży ale powolutku sobie znika
szyja -2cm
ramiona -1cm
talia -3cm
brzuch -2cm
biodra -2cm
pupa -1cm
udo 0cm
łydka +1cm
w sumie -10 cm ja tam jestem happy
dzisiejsze menu
1: 1 szklanka koktajlu z banana, płatków owsianych, masła orzechowego i mleka ryżowo-kokosowego
2: 3 kanapki z chleba żytniego, pierwsza z masłem orzechowym a pozostałem z bieluchem
3: 1/4 szklanki kaszy jaglanej z warzywami wiosennymi hortex (2/3 paczki) + sos pomidorowy domowej roboty z dodatkiem jarmużu
4: 2,5 filety z mintaja w przyprawie do ryb usmażone na oleju kokosowym + szpinak około 1/2 op mrożonego w liściach + ketchup około 3 łyżek no może 4 :)
5: 1/2 kostki sera półtłustego z jogurtem malinowym około 3 łyżek
Pozdrawiam i mam nadzieję że się trzymacie :)
maelo
9 lutego 2014, 09:45gratuluję Ci bardzoo :)