Co tam u Was :)?
Ja praca-nauka-nauka-praca i tak ciagle ...:( dzis jeszcze chyba powoli zaczyna mi sie @ bo taka opuchnieta jestem :( a powinna byc w niedziele....do tego mega boli mnie glowa :( a tu wrocilam z pracy i trzeba dzis ten nieszczesny referat dopisac- zeby jutro oddac...jutro i praca i szkola...tak samo w niedziele ( jedyny weekend w jaki pracuje to zawsze ten przed swietami- tak juz u nas w firmie jest ).
Wyzwaznie nowe -30 dni bez słodyczy, fast foodów itp. zaczynam 7 stycznia :) chociaz teraz tez sie nie zajadam o nie nie...fast foodów wgl, ze słodyczy dziś jeden cukierek i tyleee...nie dam sie :) w swieta i moje urodziny moze byc gorzej- ale z głowa...
Od stycznia tez kolejne wyzwanie- bo jak nie mam bata nad glowa to nie pojdzie- cwiczenia 4x w tyg...nie ustalam w jakie konkretnie dni, bo cos wypadnie nie pocwicze, a pozniej juz sie poddaje, wiec tylko tyle zaloze ze 4x w tyg, bede to odznaczac podobnie jak wyzwanie ze słodyczami :)...zobaczymy :) waga rano jak na pasku 66,2 kg- teraz pewnie przez okres bedzie wiecej - nie bede sie wazyc...no i poswitateczny skok licze na +2 kg :( hm...
roogirl
19 grudnia 2015, 22:53Ale masz tych wyzwań w styczniu :)
angelisia69
19 grudnia 2015, 04:13mialas tak silna wole z wyzwaniem wiec i na swieta nie przesadzisz!masz rozsadek w glowce wiec sobie dasz rade ;-) w pracy mlyn domyslam sie :(
Anulka_81
18 grudnia 2015, 23:48Współczuję pracy w weekend przed świętami:-((( Bądź dzielna! W święta NIE PRZYTYJESZ, ok?;-))) Po prostu będzie zastój a potem spadek :-)))) Buziaki
mmm25
18 grudnia 2015, 21:25Współczuje Ci tylu obowiązków, ale to przejściówka, skończysz studia i będziesz miała wolniejszy tryb życia. A nie zakładaj, że zaraz 2 kg przytyjesz, bo może cię waga zaskoczyć i nawet 1 nie przybierzesz :) Czego Ci życzę :)