Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CHEAT DAY czyli pierdu, pierdu


Przeczytałam o tym dniu dziś na forum czy w którymś pamiętniku. Proszę, proszę to moje dwudziestoletnie obżarstwo ma wyjaśnienie i swoją mądrze brzmiąca nazwę. Pół życia miałam cheat day, a raczej cheat live. Aspekt psychologiczny to fakt, że rzeczywiście jadłam z największym spokojem i brakiem poczucia winy. 
  • New.Born.Now.

    New.Born.Now.

    22 kwietnia 2013, 18:58

    Ja też cheat'uję o dłuższego czasu :/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.