Start! 97 kilogramów, biodra bogini płodności - 125 cm. Dodajcie mi otuchy, bo posiadam zanik silnej woli, a raczej jej nie posiadam. Nigdy jeszcze nie wytrzymałam dwóch dni zgodnie z postanowieniem. Jestem słaba, ale śni mi się po nocach moja dawna figura. Zawsze dużo gadam, że zaczynam się odchudzać, natychmiast czuję się lepiej i zapominam o postanowieniach do następnego szoku na wadze. No właśnie - waga! Nie posiadałam jej przez rok!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Lotta73
13 kwietnia 2013, 08:41Dziękuję za wsparcie. Dobry pomysł z głodującymi. Nie wpadłabym na to. Muszę i chcę schudnąć. Tylko ja zrezygnować z cukru? Piję kawę, a bez cukru nie ma szans. Bez kawy chodzę jak neptyk i tu nie mam pomysłu, bo najbardziej w życiorysie napsuł mi cukier.