Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skalpel by Ewa Chodakowska


Po pierwsze primo ;) - to się nie ćwiczy pół godziny po dość niestety sutym obiedzie...

Po drugie primo - idę poszukać płuc, Wyplułam je gdzieś tak około 15tej minuty programu :/ A moje pośladki będą mi to wypominały przez najbliższy miesiąc...

Boskie to! :)

Jutro cały dzień w plenerze, dlatego powtórka dopiero w niedzielę :) Uuuuuf
  • motylek08

    motylek08

    10 sierpnia 2012, 22:19

    świetnie, brawa się należą za ten trening, ja osobiście kocham takie jak ledwo żyję potem ;))

  • magda112131

    magda112131

    10 sierpnia 2012, 21:44

    hehe świetne aż się uśmiałam kochanie:))))*

  • anowia24

    anowia24

    10 sierpnia 2012, 20:15

    Ja pierwszym razem wytrwalam tylko do 17 minuty a mięsnie następnego dnia czulam caly dzien. Z każdym kolejnym razem będzie lżej.

  • Sylwiali6

    Sylwiali6

    10 sierpnia 2012, 20:06

    Kurcze,ja próbowałam i nic mnie nie bolało,ale jeśli na Ciebie działa to super!

  • emilia157

    emilia157

    10 sierpnia 2012, 19:09

    U mnie uda cierpią. Posladki są w miarę i brzuch. Dzisiaj był drugi skalpel i boli boli boli, ale wracamy do skalpelowania w poniedziałek:)

  • IronMaiden

    IronMaiden

    10 sierpnia 2012, 19:01

    No ja się zabieram najprawdopodobniej od jutra :D zobaczymy jak mi pójdzie :P

  • klopsik28gda

    klopsik28gda

    10 sierpnia 2012, 18:54

    No ja po 38762646325 nieudanych podejściach dotrwałam do końca :D i jest zaj3biście :D:D:D Będzie dobrze laska :D !

  • marta101091

    marta101091

    10 sierpnia 2012, 18:51

    ja dzis zrobilam tez ale tylko czesc ;/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.