Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co za ulga :)

tak ci sie tylko wydaje ze mam nogi szczupłe :D musze ten brzuch spalic i uda,myslisz,ze uda mi sie w 3 tygodnie zrzucic jakies 6 kg?

wiem kochana wiem tylko chodziło konkretnie o dzień oddania krwi:) jak oddaje krew są momenty keidy dostaje zawrotów głowy a wtedy momentalnie robie się cała mokra i jak miałam dwa takie napady to mega się odwodniłam i to dlatego a poza tym organizm potzrebuje dużo wody do odbudowy krwi:)

mmmm... co za pupcia :D no i gratuluję spadku, oby tak dalej :***

gratuluję spadku! ;)

Kochana ja nie w lublinie, teraz w rodzinnym miescie jestem i tam na szmatki sie wybralam :) w lublinie studiuje jedynie :*

Cieszę się że tak dobrze Tobie idzie . :P Aż zazdroszczę bo ja ostatnio nie dość że mam problemy z zdrowiem to ciagle chodzę przybita przez już byłego . Damy radę ;P Gwarantuje że w wakacje moja pupa będzie wyglądała tak samo !

ale tyleczek hmmm . Nam tez sie dua :)

kiedyś my będziemy mieć taką pupkę:)gratuluję spadku wagi:)

raczej nazywamy to honorowym i tak też głosi nasza ksiązęczka honorowego kriodawcy :) wiesz mi osobiście sprawia to mega przyjemność naprawde:) kiedy oddaje kręci mi się torchę w głowie czasem mniej czasem bardziej bo taka już jestem mam takie zadatki po mamusi:) ale kiedy tylko mi przejdzie wiem że nasępny raz tez będe oddawała:)

"nie daje się wszamać złym mocom i uparcie walczy" to mnie zabiło:) no widzisz to dobrze że w dół ja też ciesze się z każdego spadku wagi:) chyba jak my wszystkie i wszystkie będziemy miały keidyś swoje wymarzone pupy:) a ta na zdjeciu mmmmmm :) powodzonka kochana mamy teraz podobną wage:)