loreelei
kobieta, 33 lat
Lublin
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
yeaah
10 stycznia 2012
Coraz bliżej, przesuwam się w kierunku dobra,waga spada jeah. Już niedługo będę unosiła się nad ziemią ze szczęścia :) Cierpliwie czekam i ze spokojem patrzę w przyszłość :) . Postawiłam sobie cel więc głupio mi by było teraz przed samą sobą się złamać. Wstyd normalnie.Dlatego SCHUDNĘ .Tego chcę,tak chcę,bo tylko wtedy słońce świeci jaśniej,a my
rozpromienieni zamieniamy wyblakłe dni w te pełne kolorów.Tylko wtedy
mogę zobaczyć znaki symbolicznie określone jako interpunkcyjne. W końcu to dostrzegłam . I to jest niepodważalnie najlepsze. .I mam tak zwiewnie zaplątane myśli.i tak
codziennie.:))Czynię kolejny krok ku zdrowiu,biorę się w garść,maskuję niedociągnięcia i dalej próbuję walczyć :)
chce.byc.chuda
11 stycznia 2012, 11:22Optymistyczny ten wpis, gratuluję podejścia do sprawy! Trzymaj się;*
aaaaa.
10 stycznia 2012, 23:37najważniejsze to wierzyć w siebie!!! ;* Powodzenia!! ;))
SadOrNo
10 stycznia 2012, 22:40Byle tak dalej :D
Zielonookaaaa
10 stycznia 2012, 17:56Dzięki, walczę ze słabościami, wprowadzam nową dietkę i gdy zrzucę ok 4 kg-to idę na siłownię, bo pewnie troszkę metabolizm mi się spowolni- trzymam kciuki za Ciebie;)
dziabonggg
10 stycznia 2012, 16:40Dziekuje Bardzo serdecznie :************ Za Cieibe tez mocno trzymam kciuki :*
losliczna93
10 stycznia 2012, 15:48powodzenia ;****
jordankaa
10 stycznia 2012, 13:53TRZYMAM KCIUKI