loreelei
kobieta, 33 lat
Lublin
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tatoo
9 stycznia 2012
Z dietką ślicznie, pięknie :) Nie wyłamuj się. walczę dalej.Ale doszłam do wniosku,że nie będę opisywała tego co zjadłam :). No chyba,że mi się jeszcze coś odmieni.A propos co sądzicie o tatuażach? Czy któraś z was chciałaby go mieć? Albo już jakiegoś ma? Wiem,że opinie na ten temat są podzielone. Jedni uważają,że to fajna sprawa,zaś drudzy,że tylko kobiety nie szanujące się właśnie je sobie robią. Ale i u mnie pojawiła się myśl o tym ,żeby sobie kiedyś zrobić tatuaż. Jakbym miała go sobie sprawić,to właśnie w tym miejscu.
Btw. później pomyślałam sobie,że jak przytyję to on się rozejdzie...Więc to byłaby moja motywacja,żeby utrzymywać wagę. :)
evcia86
9 stycznia 2012, 22:41Ja chciałabym na łydce :)
spacerek.wieczorem
9 stycznia 2012, 21:50hahah super motywacja do odchudzenia :D ja osobiescie tatuazom mowie nie ale nie uwazam ze kobieta sie nie szanuje jesli go ma. poprostu tatuaz musi pasowac do danej osoby i do jej stylu. mi to kompletnie nie pasuje . i co do komentarza taaak mamusie i babcie lubia przydobrzac .... :):* powodzenia
Karolka273
9 stycznia 2012, 19:45Mi się takie "delikatne" tatuaże podobają, coś w stylu tego na zdjęciu. :) A tak w ogóle to fajne są te ćwiczenia na nóżki z poprzedniej notki, planuję wykorzystać. :D
zoskazocha
9 stycznia 2012, 19:14"ale pomysłów mam miliony jaki miałby być"
zoskazocha
9 stycznia 2012, 19:11Mi się tatuaże bardzo podobają u kobiet ale muszą być delikatne... sama również myślę o zrobieniu ale na razie nie mam pomysłu gdzie on ma być... ale pomysłów mam miliony ma być ale nie mogę się zdecydować z którym z nich chciałabym być przez całe życie jak to się mówi... Pozdrawiam