to dobry dzien rzeby sie za siebie wziasc no i tak postanowilam do konca postu zero slodyczy i dietka (same plyny)na razie sie trzymam ale jest mi strasznie zimno i boli ,mnie glowa ide zrobic sobie capuchino (to tez plyn)
aha po dlugim okresie nie wazenia sie dzis sie zwazylam no i juz nie jest 6 na poczatku tylko 70,8 nie zalamuje sie bo wiedzialam ze tak bedzie (jadlam duzoooooooo) nastepne wazenie za 40 dni (po poscie)
wierzcie we mnie bo ja nie wierze
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.