Witajcie Moje Drogie,
przez kilkanaście ostatnich tygodni mało się tu udzialałam i mało o siebie dbałam.. Bywały momenty, że waga pokazywała prawie 70 kg!! ale to już przeszłość i aktualnie jest coś ponad 65 .. niedawno zaczęłam ćwiczyć Killera i choć sprawiał, że traciłam oddech i wyciskał ze mnie ostatnie poty nie poddałam się i ćwiczyłam, ćwiczyłam, ćwiczyłam...
Ostatnie dni spędziłam w notatkach, bo miałam sporo zaliczeń, ale już koniec i mogę spokojnie zająć się dbaniem o swoją sylwetkę :) W planach jest oczywiście Killer i każda inna aktywność.. koniec z biernym spędzaniem wolnego czasu !!
Do tego oczywiście racjonalne odżywianie oczywiście:)
Obiecuje, że teraz będę pisała częsciej :)
malutkaaa90
12 czerwca 2013, 20:05powodzonka dobrze ze jestes znow:))
NextAngel90
12 czerwca 2013, 18:52Powodzenia;) dużo samozaparcia;)