Witajcie Kochane,
święta się skończyły, rok też powoli ma się ku końcowi. Nie mam w zwyczaju robić jakiś tam podsumowań, czy planować coś na Nowy Rok..będzie co ma być! Mam nadzieję, że właśnie w 2013 roku w końcu spojrzę w lustro i będę dumna ze swojego ciała..
ogólnie jest w porządkku, ćwiczenia "weszły mi w krew".. odżywanie też pod kontrolą. Mam nadzieję, że tak pozostanie. I w końcu osiągnę swój CEL. Zgrabne ciało!
Nie zanudzam Was już, chciałam tylko poinformować, że nie daję się pokusom:)
Lecę poczytać co u Was ;)
(to że nie komentuje, to nie znaczy że nie czytam, czytam ZAWSZE;) )