Nie oznacza to, że odpuściłam:)
Killer minimum 4 razy w tygodniu:)
Zacznijmy od wczoraj:
1. 2 kanapki z pasą sojową (to się nazywa vege pasta i jest produkowane przez pol soyę), warzywa, jajko
2. Activia, bakalie (w woreczku)
3. Warzywa, pęczak z kurkami, 2,5 zawijańca z kurczaka z pieczarkami w środku:
4. Tost francuski bez tłuszczu, pełnoziarnisty z całym jajkiem, łychą musu jabłkowego, 1/2 grejpfruta:
5. Zapiekanka pełnoziarnista z mnóstwem warzyw i pieczarkami:
A teraz dzisiaj:
1. Kanapki z vege pastą, warzywa, jajo:
2. Activia, bakalie, pomarańcza:
3. Indyk, pęczka z kurkami, warzywa:
4. suszone pomidorki:
5. To, co wczoraj, nie mam zdjęcia, bo rozładowała się bateria:P
Chdakowska, łażenie
a, i mój pierścionek :)
WhiteCaat
21 kwietnia 2013, 21:22Planujesz posiłki wcześniej czy tak na żywioł idziesz? :) Gratuluje i szczęścia życzę :*
czekoLidia
11 kwietnia 2013, 20:28Gratulacje, I pyszne fotomenu:-)
Madeleine90
11 kwietnia 2013, 09:49same pyszności:) tostów francuskich to wieki nie jadłam:) pewnie w najbliższym czasie u mnie zagoszczą:)
SexyKitty
11 kwietnia 2013, 07:37Pyszności :)
motylek278
11 kwietnia 2013, 06:11Gratuluję pierścionka,Jedzenie na 5 i bardzo smaczne.Trzymasz sie dzielnie mimo braku czasu.Pozdrawiam.
liliputek91
11 kwietnia 2013, 05:59pyszne jedzonko, fajnie, ze wróciłaś. A kurczak na zimno też jest dobry? Jeśli tak- mogłabym na uczelnię zabierać, ale dotychczas się bałam:P
erazeme
11 kwietnia 2013, 00:04Gratuluje to piękny czas!:)
erazeme
10 kwietnia 2013, 23:41Pięknie jeszc:) Zaręczynowy?:))