Z reguły zdrowo, czasem, np. na wakacjach- nie.
Sorry za obsuwę z fotomenu, miałam wczoraj szkolenie w pracy i nie myślałam o tym, ale wyglądało to tak:
1. tost z tym co zawsze plus ananas i warzywa
2. Brzoskwinia
3. Activia mała
4. Jogurt w Redberry
5. Spaghetti pełnoziarniste z kurczakiem, oliwkami i brokułami.
Szału nie ma, ale jestem zalatana. Dziś się jednak ogarnęłam, sałatka z surimi do pracy jest, śniadania dwa pożarte, dam radę:)