Hej !
Ostatnio mam bardzo słaby brak motywacji ,jeżeli chodzi o szkołę i organizację .Bo to jest tak ,ze najpierw sobie coś ustalam a potem tego nie wykonuję .Przez ostatnie dwa dni albo bolał mnie brzuch albo głowa tak jak wczoraj,Nikt mi nie wieży ,że coś mi się dzieję .Tylko że mam wymówki aby nie chodzić do szkoły .Na prawdę chodząc do tej szkoły bardziej polubiłam naukę ,wczoraj zmuszałam się do nauki pomimo tego ,że mnie głowa tak bolała że momentami myślałam że zwymiotuję .Położyłam się wcześniej spać ,nie robiąc nic z tego co powinnam ,Jedyne co to pouczyłam się na kartkówkę z geografii.Nie mogłam znieść bólu głowy .Dzisiaj nie chciałam iść do szkoły bo bałam się ,że dostanę jedynkę bo nie odrobiłam lekcji .Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło .Co do jeszcze tej głowy to chciałam połknąć tabletkę ale nie było :p . Z odżywianiem jest spoko , już 4 dzień nie jedzenia słodyczy bo zaczęłam od niedzieli .
Nie chce upaść w pierwszym półroczu na 2 czy 3 .Chcę pokazać ,że mogę więcej .Dlatego biorę się ostro w garść ,bo inaczej będzie tragedia.Więc najpierw odrobię lekcję ,póżniej poćwiczę a na końcu się pouczę : ) Trzymam kciuki za was i za mnie :*
Motywacja :
Blossom_
17 września 2014, 21:24też jakoś nie mogę wpaść w szkolny rytm pracy , ale liczę że będzie lepiej, u Ciebie też ! :)
amadeoo
17 września 2014, 18:37Będzie dobrze!