Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1045
Komentarzy: 5
Założony: 15 marca 2014
Ostatni wpis: 17 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Lillyland

kobieta, 35 lat, ruda śląska

158 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 marca 2014 , Komentarze (1)

O dziwo lubię poniedziałki. Obudziłam się w dobrym humorze, pomaszerowałam do pracy i tam spędziłam pół bardzo miłego dnia (dziewczyna). Niestety nigdy nie może być za dobrze, pokłóciłam się z moim mężczyzną. I to porządnie, zabrał się i pojechał do domu. Tak sobie milczymy. Mi już przeszła złość, ale chcę posiedzieć trochę sama. Po za tym, dlaczego to zawsze ja mam wyciągać pierwsza rękę? Nie kłócimy się często, od niedawna mieszkamy razem i chyba musimy przywyknąć do nowej sytuacji. Tak czy siak, dziś jestem sama i będę pewnie co najmniej do środy, znając jego charakter. Uważam takie kłótnie za bardzo głupie i niepotrzebne, ale podobno to cementuje związek (zakochany)

Trzymam dietę, ale waga nie chce spadać. Wacha się w okolicach 66,5 i nie chce ruszyć w dół. Denerwuje mnie to, ale czekam cierpliwie, aż ruszy. Miałam dziś robić zdjęcia posiłków, ale koniec końców cyknęłam tylko śniadanie. Przy obiedzie była kłótnia i zapomniałam z tego wszystkiego, ale nadrobię. Dodam więc tylko mojego omleta z rana:

Tyle na dziś. Miłego wieczoru.

16 marca 2014 , Komentarze (1)

Kurde. Co za pogoda! Tragedia :), nawet mój pieso nie chce wyjść z domu. I z narzekania to tyle. 

Niedzielka.Troszkę sobie dziś pospałam, aż do 9 hoho :D. Teraz siedzę sobie przy kawce i rozmyślam o różnych takich. Mam ochotę wybrać się na basen, ruszyć troszkę dupsko. Może jak moja miłość wstanie, to coś wynegocjuję]:>

Zaczęłam wczoraj czytać książkę Alice Sebold "Nostalgia anioła". Ma bardzo dobre opinie, wiele osób ją poleca i faktycznie, już od początku mnie zaciekawiła. Myślę, że szybko ją "łyknę". Tym bardziej, że w pracy mam teraz dużo czasu na czytanie. 

To chyba tyle chciałam napisać. Miłego dnia!

15 marca 2014 , Komentarze (3)

Odchudzam się od stycznia. Idzie mi to opornie, ale nie spieszę się. Nie chcę efektu jojo. Jak się odchudzam? Jem mniej niż wcześniej. Nie ćwiczę zbyt wiele, nie lubię. Wiem, że powinnam. Jak dojdę do 60kg - zacznę. Tak postanowiłam. 

:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.