Kochane vitalijki ! Zapomniałam Wam wczoraj dać znać jak po treningu było. Oj!lał się pot strumieniami a ćwiczyła o 22:00 bo tak mojemu synusiowi zeszło ;) co zrobić było ? Jedynie cierpliwie czekać i udało się :) A dziś cały dzień na Uczelni jestem wypompowana ale w domu to szczęśliwa :) cały dzień ładnie piłam wodę i jedzonko miałam swoje więc nic otrzymałam się diety także jest sukces !!! I oby tak dalej :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.