Ile to weekendów mi przeleciało bez kropelki alkoholu???
A Dziś od rana tak mi siedzi w głowie lampeczka... Dodatkowo u Barbary zapewnie będzie ciacho...
Wytrzymam? Jak obstawiacie?
Ile to weekendów mi przeleciało bez kropelki alkoholu???
A Dziś od rana tak mi siedzi w głowie lampeczka... Dodatkowo u Barbary zapewnie będzie ciacho...
Wytrzymam? Jak obstawiacie?
Kaliaaaaa
4 grudnia 2021, 08:53A co masz nie wytrzymać? Problem zresztą nie w jednej lampce wina a w tym że po alko puszczają hamulce w temacie jedzenia....u mnie wystarczy kieliszek wina i zamówienie pizzy/otwarcie czekolady zaczyna wydawać się świetnym pomysłem;) A w temacie prosecco- na pocieszenei- podobno bardzo szkodzi na zeby, powoduje próchnicę...kombinacja bąbelków i cukru jest zabójcza dla szkliwa. Dla dobra zebow-pijmy wodę haha choć nie kryje też lubię:)
lidziasc
4 grudnia 2021, 17:17Dokładnie, masz rację. Wypilam właśnie podwieczorkowy koktajl i chyba pójdę zrobić trochę kroków 😁