Jedna wielka porażka :(:( Nie wiem co się stało wczoraj. Od początku listopada, te dwa tygodnie strałam sie trzymać dietę. Czasem zdarzyło mi sie zjeść coś mało slodkiego typu jogurt do ryżu albo activia, ale wczoraj klęska. Zjadałam kawałek ciasta z jagodami, łyżezke nutelli!!! i jakieś słodkie biszkopty ....Masakra !!! A koncze powoli program z Jilian Michaels i trzeba będzie się zważyć. Nie dość że nie spadnie mi waga to pewnie wzrośnie ...
Staram sie też nie jeść smarzonego, ale dzisiaj na śniadanie jajecznica.. Nie wiem co się ze mna dzieje .. Do wagi zostało 5 dni.