Hejka Kochani,
dawno nie pisałam (jak teraz sprawdziłam to tydzień temu) ale czytam Wasze pamiętniki regularnie ;) No ale cóż nie było o czym pisać przez ostatnie tygodnie zebrało się niewyspanie więc nie miałam ani siły ani ochoty na ćwiczenia. Kiedyś krzywo sobie stanęłam podczas biegania i kolano lekko dawało się we znaki więc bieganie też odpuściłam żeby nie załatwić się bardziej. tak więc zeszły tydzień upłynął pod całkowitym lenistwem, odsypianiem. Oczywiście nie było to całkowite lenistwo, chodziłam do pracy więc poranne wstawanie codzienne obowiązki, gotowanie jakieś bieżące sprzątanie. Piatek popołudniu sobota były aktywne choć na swój sposób wzięłam się za sadzenie iglaków więc piatek 3h na łopacie żeby wykopać pod drzewka, sobota trzeba było wywieźć tą ziemię uprzątnąć ogródek skosić trawę wywieźć ją. Pracy sporo na szczęście pogoda dopisała więc można było się trochę poruszać na świeży powietrzu. To tyle jeżeli chodzi o zeszły tydzień i moją aktywność fizyczną a raczej jej brak. No nic oczywiście lepiej byłoby gdybym mimo zmęczenia nie odpuszczała treningów ale po prostu potrzebowałam tego, tak dla odzyskania mojej własnej równowagi wewnętrznej. Nie da się cały czas tylko trenować na umór, mimo zmęczenia materiału... Pamiętajmy regeneracja jest równie ważna jak treningi, zdrowe odżywianie i cała reszta.
Wczoraj miałam możliwość zbadania składu masy ciała. Badanie przeprowadzone pod patronatem Herbalife, oczywiście marketing zrób darmowe badania a potem namawiają na następną wizytę, oczywiście już płatną. Ale nieistotne, badania za free więc skorzystałam. I powiem Wam że nie jest dobrze Waga tak jak na pasku 77,3 ( tutaj powinnam się cieszyć że po tygodniu nie jest nic na plus). Ale to koniec dobrych wieści, poziom tłuszczu to u mnie 37,5% gdzie prawidłowo jest 20-28%, wiek metaboliczny to u mnie 43 lata czyli 15 lat więcej niż mam w dowodzie, metabolizm mam na poziomie 1522 kcal czyli strasznie mało i muszę go podkręcić. Tak więc dzisiaj od rana woda, zdrowe śniadanie (owsianka- o właśnie zapomniałam się pochwalić przekonałyście mnie do owsianek i jem je teraz codziennie Dziękuję ) nie wiem tylko jak to zrobić bo jak mi powiedziano powinnam pić 2,5l wody dziennie a ja wypijam ok litra czasem się uda 1,5 i jestem wtedy dumna z siebie. Z innych informacji to moje mięśnie ważą 46,6 jest to wynik w normie ale w dolnej granicy. Masa kości to 2,5kg i co ciekawe to też jest za mało powinny ważyć 3kg więc potrzebny wapń i witaminy. I jeszcze wskaźnik tłuszczu trzewnego (tego który jest w jamie brzusznej) to 5 jest w normie (od 1-6) ale jak nic nie zmienię to wyjdzie poza normy. Mając na uwadze te dane wychodzi na to że typ budowy ciała to otyłość
No nic trzeba się wziąć za siebie na poważnie. Ostatnio przeczytałam chyba na fp Ewki pytania ile dajesz z siebie żeby osiągnąć sukces, cel i zdałam sobie sprawę, że chciałabym schudnąć ale nie poświęcam temu odpowiednio dużo czasu, zainteresowania, uwagi (zwłaszcza jeżeli patrzeć na ostatni tydzień)
Miłego dnia Kochani
ewka940
25 maja 2015, 15:46No to masz motywację :) Na pewno sobie poradzisz bo i tak już dużo zmieniłaś w porównaniu do kiedyś .
liberteee
27 maja 2015, 16:16Oj tam dużo to nie jest
roogirl
16 maja 2015, 00:43Dzięki za odwiedziny. Trzeba się trochę poświęcić, ale też bez przesady żeby tylko odchudzaniem żyć. Pozdrawiam.
Malgosiat
14 maja 2015, 21:58Oj ja w te badania nie wierzę, moja bratowa sam trzęsący się tłuszcz waży bardzo mało, nigdy w życiu nie ćwiczyła nawet w podstawówce i ma zawsze super wiek mateboliczny, i wcale nie wychodzi, że ma tak dużo tłuszczu...
liberteee
27 maja 2015, 16:12No z tymi badaniami różnie bywa wiadomo jakby nie było wszystko co za free trzeba dzielić przez pół.
mona26r1
12 maja 2015, 16:29Ja się bardzo szybko otrząsnęłam po takiej analizie, i odkąd regularnie ćwiczę to metabolicznie odmłodniałam :) Jak się wkręcisz w ćwiczenia, i będziesz dawała z siebie 100 % to szybko zobaczysz efekty, i sama się tak nakręcisz, że już nigdy nie będziesz chciała przestać :) Znajdź czas dla siebie, warto :))))
cambiolavita
12 maja 2015, 10:59NO to musisz sie brac za siebie, dobrze, ze zrobilas takie badania. MI tez by sie przydaly i pewnie wyszlyby podobnie... Rzeczywiscie na osiagniecie naszego celu musimy poswiecic duzo wiecej uwagi i czasu.
liberteee
12 maja 2015, 11:50Dokładnie a nie tylko chcieć żeby się działo nie przykładając się do tego. Praca praca i jeszcze raz praca nad sobą
angelisia69
12 maja 2015, 10:22No jesli potrzebowalas takiego resetu to jak najbardziej rozumiem,cialo wysyla nam sygnaly i czasem naprawde ma dosc.Za to po takiej przerwie zazwyczaj sie wraca ze zdwojona sila ;-) mam nadzieje ze u ciebie tez tak bedzie.No i wazne ze waga nie podskoczyla,tak wiec reset wybaczony ;-) Co do tych pomiarow-"pic na wode-fotomontaz" tyle moge rzec,te przychodnie : Natur,Herba itd. nie maja az tak profesjonalnych sprzetow zeby zawierzac slepo im wynikom,czytalam kiedys wiele artykulow ze takie "pomiary" to sa tylko ogolnikowe i nie nalezy ich brac do siebie.Bo skad waga moze znac nasz wiek i przemiane materii,skoro nie podajemy swojej aktywnosci?A pozatym nie "skanuje" nas od zewnatrz,zeby sie wszystkiego dowiedziec.Ja kiedys z ciekawosci zrobilam i wyszedl mi wiek 12 lat :P glupoty!!! Co do wody to ja teraz też mniej pijam,ale nadrabiam herbatami,robie sobie a'la Ice-Tea,czyli jakas owocowa zaparzam w dzbanku,slodzik,plaster cytryny,kostki lodu i przelewam sobie do butelki ;-) moze sprobuj tak?
liberteee
12 maja 2015, 10:35reset był potrzebny dzisiaj z podwójną motywacją biorę się za ćwiczenia :) badania oczywiście jakieś super profesjonalne nie są ale wiek, ilość godzin treningu tygodniowo, tryb zycia wprowadzał więc myślę, że są trochę przybliżone do faktycznych... A woda może być sama w sobie, ogólnie herbat strasznie mało pijam, tylko nie mam jeszcze nawyku sięgania po szklankę co chwila
onechance
12 maja 2015, 10:00Komentarz został usunięty
onechance
12 maja 2015, 10:00Takie badanie dodaje motywacji, kiedyś też miałam wszystko ponad normę, teraz mój wiek metaboliczny to 17 lat a mam 22 :) Głowa do góry i do przodu!!! :)
liberteee
12 maja 2015, 10:08Oj bardzo motywujące, muszę poprawić te wyniki
nihilll
12 maja 2015, 09:51Super ze udało się pomierzyć wszystko co dotyczy Twojego ciała i zdrowia. Teraz tylko ułożyć plan na poprawę negatywnych wyników i dużooooo samozaparcia. Też chcę pójść na takie badanie i zacząć efektywniej dbać o siebie i walczyć o zadowalającą sylwetkę. Trzymam kciuki...
liberteee
12 maja 2015, 10:08Dokładnie dużooooo samozaparcia :)Oby się udało :)