1. Śniadanie:
- 4 wafle ryżowe 140 kcal;
- 4 łyżeczki serka 80 kcal;
- ogórek 5 kcal;
- 4 plastry pomidora 12 kcal;
2. II Śniadanie:
- koktajl (3 marchewki, 3 brzoskwinie) 105 kcal;
3. Obiad:
- 125g piersi z kurczaka (duszonej na wodzie z papryką czerwoną i pieprzem ziołowym) ok. 125 kcal;
- brokuł 27 kcal;
- fasola szparagowa 40 kcal;
- 4 łyżki sosu pieczeniowego 28 kcal;
4. Podwieczorek:
- typowego brak, ze względu na próbowane potrawy w pracy ok. 200 kcal;
5. Kolacja:
- jogurt owocowy: 138 kcal;
Dywanówki i bieg 30 minut. Co do tego mojego biegania to powiem Wam, że jestem szczerze, ale to naprawdę szczerze zadowolona z racji tego, że te 30 minut to tylko i wyłącznie bieg, bez żadnych przystanków, czy odpoczynków Biegam tak już kilka dni, a nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że przebiegnę 15 minut bez odpoczynku. Oczywiście nie zamierzam poprzestać na tym czasie - sukcesywnie będę go zwiększać, aż osiągnę pełną godzinę - już się doczekać nie mogę!
Dodatkowo trzymam się diety i co?
Dodatkowo trzymam się diety i co?
I co?
No i co?
Poskutkowało!!!! Staję na wagę (nawet kilka razy) i widzę piękne 74,4! 2,2 KG spadku od poprzedniego ważenia! Ach, jakże szczęśliwą jestem :) Pomaga mi w tym lektura, której autor pisze: "Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest wyborem" i siedzi mi to w głowie za każdym razem, gdy myślę, żeby odpuścić, albo poddać się jakiejś pokusie. I działa - nie daję się
Dodatkowo, Moi Drodzy, zaczynam odczuwać wewnętrzny spokój. Tak, spokój... Kurczę, jakie to cudowne uczucie - nie wiem tak do końca czym spowodowane, ale podoba mi się. Już będzie dobrze, nieprawdaż? Przecież w końcu musi być :)
Dziś wolne od pracy, więc cały dzień tylko i wyłącznie dla siebie.
Pozdrawiam Was cieplutko
Wasza Leyla.
tiger2013
26 sierpnia 2013, 20:15Spadek wagi uwalnia u nas niesamowite endorfiny i bardzo dowartościowuje psychicznie ! Nagroda okazała 2.2 kg pięknie !Gratuluję i trzymam kciuki za dalsze sukcesy :-)
inesiaa
26 sierpnia 2013, 18:56Brawo,brawo,brawo:))))
Carolineq
26 sierpnia 2013, 16:25Gratulacje ;) oby tak dalej!
wood.
26 sierpnia 2013, 13:30Też żyję taką myślą, już teraz jest dobrze, jestem z siebie dumna, a! będzie jeszcze lepiej. Ważne, aby o tym nie zapominać - będzie jeszcze lepiej - wystarczy, że dalej będę się trzymać postanowień i zasad. Gratuluję spadku wagi.