Wystarczyło wdrożyć więcej ćwiczeń i waga szybciej spada, mimo iż czasem pozwolę sobie na coś słodkiego:) dwa razy w tygodniu pływanie i bieganie po pół godziny. Nareszcie osiągnęłam to co chciałam czyli 6 na początku mojej wagi, ale to jeszcze nie koniec, teraz jeszcze z 5 kg i będę miała wymarzoną wagę. Jednak ta 6tka zmotywowała mnie jeszcze bardziej. Pora na trening:) Wam życzę miłego dnia i takiej samej motywacji która jest u mnie:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ZmotywowanaNaNaNaNaNaNa
25 września 2016, 21:47fajnie,wiem jak postępy w spadku wagi motywują :))) Wiadomo,że sport dużo daje. Co do mojej aktywności to napewno postaram się robić więcej,ale teraz póki nic nie jem, mam z tym problem... Ale z czasem będzie lepiej :)
geza..
17 września 2016, 13:12Supoer! Gratulacje wielkie zdobytej 6-ki...wiem jaka to radosc zmieniac na wadze kolejne mniejsze cyferki;) Zycze dalszych spadkow! i milego weekendu;))
Lexonia
17 września 2016, 13:34Dziękuje:)