Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kradzież karty/rocznica


Miałam wczoraj kiepski dzień! Skradziono mi kartę do bankomatu i bez mojej wiedzy dokonano płatności zbliżeniowej. Kartę zablokowałam, zamówiłam nową i złożyłam reklamację w banku. Jeśli rozpatrzą pozytywnie to odzyskam pieniądze, jeśli nie to trudno. Rozważam zgłoszenie kradzieży na policji, czekam do jutra na spotkanie z kumplem, który jest policjantem i obgadam z nim sprawę. Sprawa jest o tyle prosta, iż wszystko wydarzyło się w Biedronce, na oczach kamery. Nie wiem tylko, czy chce mi się bawić w przesłuchania, protokoły... Jak znam życie sprawa skończy się umorzeniem i tyle!

Obchodziłam wczoraj z moim Lubym 8 rocznicę ślubu. Przez to całe zamieszanie z kartą nie miałam wieczorem na nic ochoty. Mój mąż kupił lody, winko... Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, wypiliśmy po 2 lampeczki i padłam w łóżku. W związku z tym, iż po pracy spieszyłam się do banku, a potem na wizytę do lekarza nie miałam czasu na przygotowanie sobie obiadu, dlatego zjadłam na szybko talerz zupy pomidorowej z ryżem przed załatwianiem spraw i po powrocie do domu. Jezu, jak ona mi smakowała! Potem był jeszcze mały kawałek rolady lodowej no i to wino! Czy żałuję? Nie! Nie wpadłam w wir jedzenia, choć pokusa była ogromna. W głowie pojawiła mi się myśl, że skoro zjadłam już lody i tę nieszczęsną zupę, to nic się nie stanie jak dojem jeszcze więcej! Opanowałam się i nie popłynęłam! Podsumowując 2:0 dla mnie! 

Miłym akcentem, który osłodził mi emocje związane z kradzieżą karty była wygrana w Lotto - kupiłam jakoś tak spontanicznie zdrapkę i wygrałam 40,00zł! Pierwszy raz w życiu udało mi się wygrać jakieś pieniądze! 

Byłam też wczoraj u lekarza rodzinnego z wynikami prześwietlenia kręgosłupa - mam dyskopatię część lędźwiowej. Dostałam skierowanie na rehabilitację! Nie wiem jak u Was, ale u nas czeka się strasznie długo - ponad pól roku. Muszę obdzwonić wszystkie gabinety rehabilitacji i ustalić, gdzie będzie najszybciej. Jeśli poza miastem, gdzie pracuję, to wtedy wezmę 2 tygodnie zwolnienia lekarskiego i będę dojeżdżać do innego miasta. Zobaczymy, dziś spróbuję ustalić termin u siebie...

No cóż, zmykam do pracy moje chudzinki!

  • Nijka

    Nijka

    11 sierpnia 2016, 20:17

    Tak naprawdę także się zastanawiam nad tym wszystkim. Płatności zbliżeniowe i jak ktoś rąbnie ci kartę to do 50 zł może kupować do woli w dowolnych sklepach. Tak więc nie jesteśmy bezpieczni:( ale mimo to i tak gratuluję udanych rzeczy

  • orchidea24

    orchidea24

    3 sierpnia 2016, 08:46

    też mam dyskopatię - także współczuję. Zdrówka! i powodzenia z rehabilitacją

    • Lexie_1983

      Lexie_1983

      3 sierpnia 2016, 08:58

      Dziękuję, oby udało się załatwić jak najszybciej!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.